Rate this post

Bruksizm to coraz częstszy problem, który dotyka zarówno dorosłych, jak i dzieci. Choć wielu osobom kojarzy się tylko ze zgrzytaniem zębami w nocy, w rzeczywistości to poważne schorzenie, które może mieć wpływ na cały organizm. Często długo pozostaje niezauważony, aż do momentu, gdy pojawiają się widoczne skutki – starte szkliwo, bóle głowy, napięcie mięśni twarzy czy nawet problemy ze snem. Warto więc wiedzieć, czym dokładnie jest bruksizm, jakie ma przyczyny, objawy i jak można go skutecznie leczyć.

Czym jest bruksizm?

Bruksizm to nieświadome, mimowolne zaciskanie lub zgrzytanie zębami. Może występować w dzień (bruksizm dzienny) lub w nocy (bruksizm nocny), przy czym ta druga forma jest częstsza. Osoba cierpiąca na bruksizm często nie zdaje sobie z tego sprawy – problem zauważa dopiero partner, domownicy lub stomatolog. Podczas zgrzytania siły działające na zęby i stawy skroniowo-żuchwowe mogą być kilkukrotnie większe niż przy zwykłym żuciu, co z czasem prowadzi do przeciążenia, bólu i uszkodzeń.

Przyczyny bruksizmu

Trudno wskazać jedną, konkretną przyczynę bruksizmu. To schorzenie o podłożu wieloczynnikowym, na które wpływ mają zarówno czynniki psychiczne, jak i fizyczne. Jednym z najczęstszych powodów jest stres i napięcie emocjonalne. Osoby żyjące w ciągłym pośpiechu, pod presją obowiązków, często nieświadomie przenoszą swoje napięcie na mięśnie szczęki. W nocy, kiedy organizm próbuje odreagować emocje, pojawia się zgrzytanie zębami.

Innym czynnikiem są wady zgryzu lub nieprawidłowo wykonane wypełnienia i uzupełnienia protetyczne, które zaburzają kontakt między zębami. Bruksizm może mieć również związek z zaburzeniami neurologicznymi, wadami postawy, bezdechem sennym, a nawet przyjmowaniem niektórych leków, zwłaszcza przeciwdepresyjnych. U dzieci przyczyną bywają także infekcje pasożytnicze czy problemy z układem nerwowym.

Objawy, których nie wolno lekceważyć

Pierwszym i najczęstszym objawem bruksizmu jest charakterystyczne zgrzytanie zębami, które często słychać w nocy. Z czasem pojawiają się jednak inne, bardziej dokuczliwe symptomy. Należą do nich: ból szczęki, szyi i ramion, napięcie mięśni twarzy, bóle głowy – zwłaszcza rano, po przebudzeniu. U niektórych osób mogą wystąpić szumy uszne, zawroty głowy czy problemy z otwieraniem ust.

Zęby u osób cierpiących na bruksizm często są starte, skrócone, pęknięte lub nadwrażliwe. Może dojść do odsłonięcia zębiny, co powoduje ból podczas picia zimnych lub gorących napojów. Z czasem bruksizm prowadzi do recesji dziąseł, rozchwiania zębów, a nawet ich utraty. W zaawansowanych przypadkach dochodzi również do uszkodzenia stawów skroniowo-żuchwowych, co może powodować przeskakiwanie, trzaski i ograniczenie ruchów żuchwy.

Jak diagnozuje się bruksizm?

Rozpoznanie bruksizmu najczęściej stawia stomatolog na podstawie wywiadu z pacjentem i dokładnego badania jamy ustnej. Często już po stanie zębów i napięciu mięśni twarzy można rozpoznać problem. W niektórych przypadkach wykonuje się dodatkowe badania, takie jak analiza zwarcia, badania stawów skroniowo-żuchwowych czy elektromiografia mięśni. U osób z podejrzeniem bruksizmu nocnego przydatne może być badanie snu (polisomnografia), które pozwala ocenić aktywność mięśni żwaczy w czasie snu.

Leczenie bruksizmu – co można zrobić?

Leczenie bruksizmu zależy od jego przyczyny i stopnia zaawansowania, dlatego najczęściej stosuje się terapię wielokierunkową, łączącą działania stomatologiczne, fizjoterapeutyczne i psychologiczne. Podstawową metodą jest szyna relaksacyjna – przezroczysta nakładka na zęby zakładana na noc, która chroni szkliwo i pomaga rozluźnić mięśnie żuchwy. Nie usuwa przyczyny choroby, ale skutecznie ogranicza jej objawy.

Warto też poszukać źródła problemu. Jeśli bruksizm wynika ze stresu, pomocne są techniki relaksacyjne, medytacja, joga, terapia psychologiczna lub aktywność fizyczna. Czasem lekarz zaleca leki uspokajające lub rozluźniające mięśnie, a przy wadach zgryzu – leczenie ortodontyczne. Gdy problem dotyczy stawów skroniowo-żuchwowych, skuteczna bywa fizjoterapia stomatologiczna.

Coraz częściej w terapii stosuje się toksynę botulinową, czyli botoks. Niewielka dawka preparatu wstrzyknięta w mięśnie żwacze rozluźnia je i zmniejsza siłę zaciskania zębów. Zabieg jest bezpieczny, a jego efekt utrzymuje się przez kilka miesięcy – potem można go powtórzyć.

Jak zapobiegać bruksizmowi?

Choć nie zawsze da się całkowicie uniknąć bruksizmu, można znacząco zmniejszyć ryzyko jego wystąpienia lub złagodzić objawy. Kluczowa jest dbałość o higienę psychiczną i redukcja stresu. Warto znaleźć czas na odpoczynek, sen i aktywność, która pozwala rozładować napięcie – spacer, sport, hobby czy rozmowę z bliskimi.

W codziennym życiu dobrze jest też zwracać uwagę na swoje nawyki – unikać nadmiernego żucia gumy, twardych pokarmów, a także pilnować, by nie zaciskać szczęk w ciągu dnia. Pomocne może być świadome rozluźnianie mięśni twarzy, zwłaszcza w stresujących sytuacjach. Regularne wizyty u stomatologa pozwalają na wczesne wykrycie problemu i szybkie wdrożenie leczenia.

Bruksizm a jakość życia

Bruksizmu nie można lekceważyć – to nie tylko problem estetyczny, ale także zdrowotny. Napięcie mięśni żuchwy powoduje bóle głowy, karku i szczęki, zaburza sen i koncentrację, a z czasem prowadzi do uszkodzeń zębów oraz stawów skroniowo-żuchwowych. Warto reagować już przy pierwszych objawach, bo szybkie leczenie i zmiana nawyków pozwalają uniknąć poważnych skutków i zachować zdrowy uśmiech.

Bruksizm uznawany jest dziś za chorobę cywilizacyjną, będącą skutkiem stresu, pośpiechu i napięcia emocjonalnego, jakie towarzyszą współczesnemu życiu. Choć nie da się całkowicie wyeliminować stresu, można nauczyć się radzić sobie z nim w sposób bardziej świadomy. Regularny relaks, aktywność fizyczna, profilaktyka i troska o zdrowie psychiczne to najlepsza inwestycja w spokojny sen, dobre samopoczucie i trwały, naturalny uśmiech.

Źródła: https://ortodentika.pl/index.php/stomatologia/