pielęgnacja skóry zimą

środa, listopada 25, 2015




Pora zimowa to radosny czas Świąt Bożego Narodzenia i doskonała okazja na uprawianie sportów zimowych - jazdy na łyżwach, narciarskich szaleństw i beztroskich zjazdów na sankach. Gdy na dworze panuje zimowa aura, a my wychodzimy do pracy lub na rodzinny spacer, zawsze zakładamy ciepły szalik, puchową kurtkę i wełniane rękawice. Tymczasem skóra na twarzy pozostaje naga i przez to jest szczególnie narażona na zimowe chłody.
Mroźny wiatr, spadek wilgotności powietrza oraz niska temperatura powodują przesuszenie i podrażnienie skóry. Dochodzi to rozszerzenia naczynek krwionośnych, co dalej może prowadzić do ich trwałego pęknięcia. Aby temu zapobiec przed wyjściem na dwór otulmy naszą skórę „kołderką” w postaci tłustego lub półtłustego kremu. Konsystencja kremu powinna być gęsta, a preparat po nałożeniu musi pozostawiać na skórze wyczuwalną warstewkę. Im delikatniejszą i płycej unaczynioną mamy skórę tym warstwa powinna być grubsza. 

 


Kremy ochronne na zimę o największej skuteczności to kosmetyki dedykowane dla dzieci. Skóra maluszka jest cienka, niemal całkowicie pozbawiona płaszcza wodno-lipidowego, dlatego też preparaty ochronne dla dzieci są bogate w substancje imitujące naturalną warstwę ochronną skóry. Z czystym sumieniem mogę polecić je całej rodzinie, zwłaszcza osobom o skórze suchej i wrażliwej oraz seniorom.

Jeśli mamy skórę tłustą lub skłonną do wyprysków zaopatrzmy się w krem zawierający substancje, które pozwolą naszej skórze oddychać -unikajmy olejów, parafiny i lanoliny. Naturalnym kosmetykiem, który możemy zastosować do pielęgnacji skóry zimą, bez względu na rodzaj cery, jest masło shea. Masło otrzymywane jest z owoców- orzeszków afrykańskiego drzewa Butyrospermum parkii, które owocuje dopiero po 30 latach. Jest bogatą skarbnicą fitosteroli, wit. A i E oraz kwasu cynamonowego- naturalnego filtra UV.


Ochrona skóry zimą jest bardzo ważna, nałożenie kremu ochronnego nie znaczy jednak, że musimy zrezygnować z makijażu. Jeśli korzystamy z kosmetyków kolorowych pamiętajmy o kilku zasadach:

1. Stosujmy podkłady i korektory o gęstej, odżywczej formule i większej sile krycia, unikajmy pudrów sypkich.




2.  Róż do policzków aplikujmy ostrożnie, unikajmy go jeśli mamy tendencję do rumienia.

3. Podkreślanie pomadką lub błyszczykiem ust doda nam koloru i dodatkowo zapobiegnie pierzchnięciu i wysuszaniu się warg. Wybierajmy pomadki bogate w substancje biologicznie czynne, które po nałożeniu na usta lśnią. Zapomnijmy na czas zimowy o szminkach matowych i long-lasting oraz utrwalaczach do pomadek – te produkty wysuszają usta. Jeśli chodzi o kolorystykę w tym sezonie modne są ciemne, ciepłe kolory- bordo, koralowa czerwień, awangardowa czerń i powracający do łask brąz.




4. Zimą na powiekach świetnie wyglądają cienie do oczu - eksperymentujmy z ciemnym, mocnym nasyceniem koloru i rozświetlającymi drobinkami. Łączmy ze sobą ostre, maksymalnie napigmentowane, nonowe kolory. Ze względu na małe nasłonecznienie zimowych dni, nasz makijaż aby był widoczny, musi być wykonany 2 tony mocniej niż latem.


Jeśli widzimy, że nasza skóra pod wpływem zimowej aury jest przesuszona i podrażniona warto skorzystać z dodatkowych zabiegów kosmetycznych- domowych i profesjonalnych.
W salonach urody najlepszym zabiegiem w okresie zimowym jest zabieg z zastosowaniem mezoterapii bezigłowej. Aparatura pozwala na wprowadzenie w głąb skóry substancji biologicznie czynnych, indywidualnie dobranych do potrzeb naszej skóry. 
 
Jeśli zechcemy w domu zatroszczyć się o swoją skórę najlepszym sposobem będzie wykonanie 10 minutowego automasażu na olejku arganowym, jojoba, kokosowym lub macadamia. Wmasowując preparat spowodujemy, że zdecydowanie mocniej on zadziała.


Podobne posty

1 komentarze

  1. Świetne porady. Nasza skóra zimą jest bardzo wymagająca. Mnie zawsze zimą dopada problem z przesuszonymi skórkami i próbą ich ukrycia makijażem. Taka propozycja zimowego, intensywnego makijażu bardzo mi odpowiada. Trzeba jakoś rozjaśnić te pochmurne dni :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj

Obserwuj