Mówi
się, że każda skuteczna forma promocji jest dobra, ale ta która
daje dodatkową wartość dla klienta jest lepsza.
Tradycyjna
reklama skupia się na zwiększaniu widoczności i rozpoznawalności
marki. Ale czy jesteśmy w stanie zaoferować klientowi coś więcej
niż kolejną atrakcyjną ulotkę? Tak, ludzie chcą być piękni i
młodzi, a nasza wiedza i doświadczenie w tym zakresie przedstawia
konkretną wartość, którą możemy się podzielić.
Myśl
globalnie, działaj lokalnie. Klienci większości salonów
kosmetycznych najczęściej mieszkają lub pracują w mieście, w
którym zlokalizowany jest gabinet. Dlatego w działaniach
promocyjnych szczególnego znaczenia nabiera marketing lokalny.
W
tym artykule przedstawię moje doświadczenia w zakresie działań w
regionie z wartością dodaną dla klienta.
1.
Prasa lokalna
Przed
nawiązaniem współpracy sprawdźmy charakterystykę pisma i
czytelnika, zasięg i możliwość zamieszczenia materiałów o
tematyce urodowej.
Nasza
publikacja może mieć charakter felietonu, artykułu poglądowego,
poradnika lub odpowiedzi na pytania czytelników. Artykuł warto
wzbogacić konkursem, w którym nagrodą będzie voucher na zabieg
lub kosmetyki marki, na której pracujemy w salonie. Poradnikowe
artykuły prasowe to:
-
subtelna forma reklamy – salonu oraz konkretnych usług,
-
budowanie autorytetu eksperta w swojej dziedzinie,
-
wzrost rozpoznawalności marki.
Szczególnie
ważni są odbiorcy
publikacji. Charakterystyka czytelników pisma wpływa na dobór
tematyki artykułów oraz formy językowej.
Moje
doświadczenie we współpracy z lokalną zamojską gazetą
akademicką „Skafander” pokazuje, że czasopisma mają często
dodatkowe grupy odbiorców. „Skafander” czytali nie tylko
studenci, ale również licealiści i gimnazjaliści oraz
nauczyciele, ponieważ w ich szkołach dystrybuowana była prasa. Z
kolei publikacje w „Roztoczańskim Głosie” dotarły do dorosłych
osób, w tym wielu moich obecnych klientek Co ciekawe zadziałały
jak swoisty „przypominacz” o wizycie w salonie.
Istotnym
kryterium jest wiek czytelnika. Młodszych zainteresują nowe trendy
w makijażu i zdobieniu paznokci oraz temat trądziku. Starsi chętnie
poczytają o zabiegach anti-ageing, podologii, naczynkach i
przebarwieniach.
Tematyka
uzależniona jest również od pory roku i związanych z nią
problemów urodowych. Wiosną i latem skupmy się na pielęgnacji
stóp, ochronie przeciwsłonecznej i zabiegach nawilżających,
jesienią i zimą – wybielaniu przebarwień, złuszczaniach i
profilaktyce anti-ageing.
Zadbajmy
o to by pod publikacją znalazła się notka zawierająca nasze
zdjęcie, krótki
opis, adres salonu i jego strony internetowej. Na zdjęcie warto
wybrać fotografię portretową na jednolitym tle. Ważne, by
zaprezentować się atrakcyjnie. Przykład takiej notki znajdziesz
pod tym artykułem.
W
zamian za współpracę gazety lokalne mogą oczekiwać
zasponsorowania nagrody w konkursie lub wykupu reklamy. Nie muszą to
być duże koszty, a efekt promocyjny zdecydowanie jest tego wart.
2.
Radio i telewizja lokalna
Udzielanie
porad w lokalnym radiu lub telewizji to również dobry pomysł na
promocję. Na początek najlepszą formą jest wywiad. Doświadczony
dziennikarz tak poprowadzi rozmowę, że będzie ona ciekawa dla
odbiorcy i jednocześnie pokaże nas w dobrym świetle.
3.
Media społecznościowe
Ludzie,
nie tylko młodzi, chętnie korzystają z portali społecznościowych.
Niepodzielnie króluje Facebook.
Tam gdzie nasi klienci – tam i my :) . Aby skutecznie promować
salon załóżmy jego stronę na facebook - tzw. fanpage. Rozwińmy
go wykorzystując konto osobiste. Zaprośmy znajomych do polubienia
naszej strony, może zdecydują się również na napisanie
rekomendacji.
Zapiszmy
się na tematyczne grupy lokalne i tam z konta osobistego
udostępniajmy informacje z naszego fanpage. Warto brać udział w
dyskusjach w grupach, szczególnie tych dotyczących tematów
kosmetycznych. Doradzać i
informować. W ten sposób staniemy się lepiej rozpoznawalni,
a nasz przekaz reklamowy przestanie być anonimowy. Z czasem przełoży
się to na zwiększenie ilości lajków i
komentarzy.
Możemy
zaangażować naszych pracowników, osoby z rodziny i przyjaciół. W
ten sposób, poprzez kolejne udostępnienia treści, możemy nawet
kilkukrotnie zwiększyć zasięg wpisu.
Jeśli
zdecydujemy się na płatną reklamę na Facebooku pamiętajmy o
ustawieniu parametrów dotyczących grupy odbiorców. Np. zabiegi
depilacji, henny i makijażu adresujmy tylko do kobiet, anti-ageing
promujmy wśród osób 40+. Ustawiajmy zasięg lokalny - na osoby
mieszkające w naszym regionie.
Facebook
daje możliwość skrócenia dystansu i bezpośredniego kontaktu z
klientem. Przygotujmy się na to, że osoby zainteresowane kosmetyką
będą pisały do nas bezpośrednie wiadomości. Powinniśmy
odpowiadać na wszystkie z nich. W miarę możliwości szybko, miło
i konkretnie.
4.
Inne działania lokalne
Bezpośredni
kontakt z ludźmi pomaga rozszerzyć bazę klientów. Pomocne mogą
być jednorazowe lub cykliczne akcje udzielania porad dostosowanych
tematycznie do odbiorcy, np. :
- w
szkołach - pielęgnacja skóry trądzikowej, trendy w makijażu i
zdobnictwie paznokci (szczególnie w okresie przedstudniówkowym),
- w
jednostkach o charakterze opiekuńczym - dbanie o stopy i dłonie
oraz cerę dojrzałą,
- w
stowarzyszeniach o charakterze edukacyjnym – nowinki zabiegowe i
pielęgnacyjne.
Planując
działania marketingowe salonu postarajmy się tak kierować przekaz
aby trafił do potencjalnego lub obecnego klienta. Zwiększymy
skuteczność działań jeśli wyjdziemy poza klasyczne formy i
nawiążemy bezpośredni kontakt. Da to również dobrą okazję do
lepszego poznania potrzeb i oczekiwań klientów. Przełoży się nie
tylko na sukces promocyjny, ale również na podniesienie jakości
oferty naszego salonu kosmetycznego.
Artykuł został wydrukowany w magazynie NAJWSPANIALSZE oblicze piękna i zdrowia
- wtorek, września 20, 2016
- 0 Komentarze